Prezes NBP Adam Glapiński nie wyklucza wprowadzenia do obiegu banknotu o nominale 1000 zł. - Ja się pytam po co? A może i 5000 zł? Proszę pomyśleć, jak musi być zabezpieczony banknot 1000 zł, by nie było oszustw. On się musi składać z samych zabezpieczeń, a to kosztuje pieniądze - powiedziała w "Money. To się liczy" Hanna Gronkiewicz-Waltz, była prezes NBP. - Jest już 500 zł, teraz będzie jeszcze 1000 zł i to będzie takie zaklinanie rzeczywistości, że jesteśmy bardzo bogaci. To taki chwyt marketingowy - dodała.