Biznes szykuje się na czwartą falę pandemii koronawirusa. Baseny i aquaparki będą dostępne tylko dla zaszczepionych? - Mamy nadzieję, że nie będzie totalnego lockdownu, tylko będą jakieś ograniczenia - mniejsze bądź większe. Problemem jest to, jak weryfikować, czy osoby są zaszczepione. Przepisy nie bardzo nam na to pozwalają - powiedział w programie "Money. To się liczy" Jarosław Zubrzycki z Park of Poland. - To jest na zasadzie dobrowolności. Pytamy klientów, czy są w stanie nam udowodnić, że są zaszczepieni, pokazują kod QR. Jeśli ktoś dobrowolnie nam go okaże, to nie wlicza się wtedy do limitu osób. A jeśli nie pokaże, to wpuścimy taką osobę, ale nie potraktujemy jej jako zaszczepionej, bo nie możemy brać na siebie takiej odpowiedzialności - dodał. Był też pytany, czy przepisy wymagają zmiany. - Były pomysły na stworzenie jakiejś aplikacji, z której mogłyby korzystać takie obiekty jak nasz, ale na razie tego nie ma. Mamy nadzieję, że nie będzie pełnego zamknięcia i będzie możliwość korzystania z weryfikacji. Nie jesteśmy za lockdownem, bo to najgorsza rzecz, jesteśmy za tym, by było jak najbardziej normalnie. Nikt nie jest w stanie powiedzieć, co będzie jesienią. Akurat aquaparki, z racji jak to w środku wygląda, wydają się znacznie bardziej bezpieczne niż inne obiekty. Pełne zamknięcie nie ma sensu - podkreślił Zubrzycki .