- Bon turystyczny ma być rozwiązaniem nie tylko na czas covidu, ale i po nim. Myślę, że te 1000 zł jako bon turystyczny się utrzyma - mówił wiceminister rozwoju Krzysztof Mazur. - Wierzę, że uda się to wprowadzić w życie jeszcze przed wakacjami - dodał. Zaznaczył, że wciąż zgłaszane są nowe pomysły, branże starają się przed przedstawić szerszą definicję bonu. - Branża związana z produkcją rowerów przekonuje nas, że w ramach tego bonu powinna być specjalna możliwość bonu na rower - podał przykład wiceminister Mazur.