Ceny paliw zależą nie tylko od cen ropy, ale też od nałożonych na nie podatków i od kursu złotego. Tymczasem od wielu miesięcy Narodowy Bank Polski stara się umocnić złotego, przez co polskie rafinerie muszą więcej wydawać na zakup ropy. W rezultacie mamy też droższe paliwa. Przyczynia się do tego również wysokie opodatkowanie benzyny i oleju napędowego. W Polsce ich cenę w ponad połowie stanowią podatki, które w przypadku paliw mają być w niedalekiej przyszłości jeszcze wyższe - w związku z unijną polityką klimatyczno-energetyczną.