Inspektor załatwi nam etat? PIP chce zmian w prawie. - Rozumiem, skąd to się bierze. Pandemia obnażyła, że dualizm rynku pracy i proces wypychania pracowników na umowy cywilnoprawne lub samozatrudnienie ma miejsce. To niedobrze, bo te osoby nie mają praw pracowniczych. Rozumiem diagnozę, ale to rozwiązanie może być za daleko idące i zbyt wiele spraw upraszczać - powiedział w "Money. To się liczy" Andrzej Kubisiak, zastępca dyrektora Polskiego Instytutu Ekonomicznego. - Powiedziałbym, że to jest kierunek, który może być dobry, ale wymaga doprecyzowania zasad i musi być możliwość odwołania się od tej decyzji - dodał. Był też pytany o 4-dniowy tydzień pracy. - To jest perspektywa, która jest nieuchronna. Będziemy pracować tylko krócej, wyraźnie krócej. To może być 4-dniowy tydzień pracy lub 5-dniowy, z krótszym dniem pracy. W Hiszpanii dokonuje się fascynujący eksperyment. Udział w nim bierze 200 firm, czegoś takiego jeszcze nie było. Zobaczymy, jakie będą wyniki. To może być kamyczek, który ruszy lawinę zmian w tym zakresie - odparł Kubisiak z PIE.