- Dodatek solidarnościowy został przyjęty przez Sejm, czekamy na rozstrzygnięcie Senatu - powiedział wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisław Szwed w programie "Money. To się liczy". Choć na dzisiaj nie ma tego dodatku zaplanowanego w porządku obrad Senatu, wiceminister liczy, że zostanie on rozpatrzony, dzięki czemu jeszcze w przyszłym tygodniu dodatek trafi do podpisu prezydenta i będzie mógł być wypłacany za czerwiec, lipiec i sierpień. Dodatek solidarnościowy będzie wypłacany w kwocie 1400 zł netto. - Dodatek będzie wypłacany przez ZUS na wniosek osoby, z tym że tu wprowadzamy system elektroniczny. Mamy doświadczenie przy tarczach, że we wnioskach papierowych jest dużo błędów - mówił wiceminister w programie "Money. To się liczy". - Tu będzie prosty wniosek, będzie określone, z jakiego powodu osoba została pozbawiona pracy. To też rozwiązanie dotyczy tych, którzy mają etaty, czy to na czas określony, czy nieokreślony - dodał Stanisław Szwed.