aktualizacja
Na rok przed emeryturą Mikołaj Jachym postanowił zbudować "spokojny, mały i ciepły" dom, w którym mógłby zamieszkać. Postawił na bryłę nieoczywistą w naszej szerokości geograficznej: kopułę. Znalazł architekta, który zrobił projekt, a z racji tego, że pan Mikołaj jest stolarzem, konstrukcją zajął się "praktycznie sam". Domy kopułowe mają parę niewątpliwych zalet: są odporne na działanie warunków atmosferycznych, w szczególności na porywiste wiatry, i są tanie w budowie — dużo tańsze od tradycyjnych domów o podobnych wymiarach. Właścicielowi wybudowanie dwukondygnacyjnego domu o powierzchni 108 metrów kwadratowych udało się zamknąć w kwocie 330 tys. zł. Więcej w nowym odcinku programu Kuby Jankowskiego "Pomysł na dom".