Premier Donald Tusk w piątek po południu przybył do Berlina, gdzie wraz z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem i kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem weźmie udział w szczycie Trójkąta Weimarskiego. Zwołanie nieplanowanego spotkania Tusk zapowiedział po spotkaniu w Waszyngtonie z prezydentem USA Joe Bidenem. Czy to oznacza, że rola Polski w tym formacie rośnie? Premier Donald Tusk wyrasta na lidera regionu?
- Myślę, że w mamy tu do czynienia z politykiem większego formatu. Rola Donalda Tuska przez 8 lat była umniejszana. Mówiono o nim z pogardą, że jest „królem Unii Europejskiej”, obrzydzano go nam, ale to jest osoba, która zajmowała najwyższe stanowisko w ostatnich latach w przestrzeni międzynarodowej - powiedział w programie "Newsroom" WP prof. Artur Nowak-Far z Kolegium Gospodarki Światowej SGH. - Dlatego on nie musi się kreować na jakiegoś przywódcę regionu, może raczej wbijać do tej awangardy całej UE - uważa prof. Nowak-Far.