- W Wilnie udostępniają całe place kawiarniom. To jest element adaptacji do potrzeb klientów. W tym wszystkim musi być jakiś rozsądek. A nie jak ma to miejsce w Polsce, gdy w czwartek dostajemy informację, że mamy otwierać w poniedziałek kawiarnie. Ja nie otworzyłem i nie jestem w tym odosobniony. Czekamy aż te ograniczenia zostaną złagodzone. W sytuacji, gdy nie wolno nic spożywać w ogródku czy w centrum handlowym, nie ma chęci otwierania kawiarń. Nawet jeżeli nasi klienci kupią kawę na wynos, muszą poszukać miejsca, aby je wypić. Nie wyobrażam sobie otwarcia kawiarń przy jednoczesnym utrzymaniu obowiązku noszenia maseczek. Co wtedy? Zrobią sobie dziurkę i wypiją przez słomkę? – mówił w "Money. To się liczy" Adam Ringer, Green Cafe Nero.