Jadwiga Emilewicz jako minister rozwoju robiła analizy po wprowadzeniu zakazu handlu w niedziele. Teraz na pytanie, czy należy z niego zrezygnować, mówi: to bardzo trudne pytanie. - Sytuacja się zmieniła, warto podjąć taką analizę, ale ona będzie wymagała rozmów ze związkami zawodowymi, bo to był ich postulat - podkreśliła w programie "Money. To się liczy". - Moim zdaniem jeśli rezygnacja z zakazu handlu miałaby nastąpić, to powinna być czasowa, ograniczona do czasu pandemii, a po drugie wymagałaby zgody strony społecznej - powiedziała obecna posłanka PiS. Zapowiedziała też, że jako parlamentarzystka zamierza porozmawiać o tej sprawie z szefem "Solidarności".