Milion gospodarstw domowych zmaga się z ubóstwem energetycznym. Co z pomocą państwa? - Nasze oczy skierowane są na osoby, których nie stać, by pokryć wkład własny na termomodernizację. Przypomnę, że przy wyższym poziomie finansowania możemy uzyskać do 37 tys. zł na wykonanie tych zadań. Oczywiście pracujemy i rozmawiamy choćby z Bankiem Światowym, żeby wprowadzić jeszcze jakiś element, który pozwoli w większym stopniu sfinansować zadania termomodernizacyjne dla tych, których na to nie stać - powiedział w programie "Money. To się liczy" Paweł Mirowski, wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. - Można skorzystać z kredytu z dotacją. Mamy zapewnienie z banków, że będzie on korzystny. Dotacja pójdzie na częściową spłatę kredytu, ale do tego banki będą miały gwarancję, że jeśli komuś pogorszy się sytuacja finansowa i nie będzie mógł go spłacać, będzie to pokrywane z Ekologicznego Funduszu Poręczeń i Gwarancji. Banki tym samym nie będą musiały tworzyć dodatkowych odpisów zabezpieczających te pożyczki, a to sprawi, że kredyt będzie tańszy i bardziej dostępny - dodał.