- Trwają analizy optymalnej struktury połączenia PGNiG z Orlenem i z Lotosem. Tutaj wiodącą rolę ma PKN Orlen, a wszystko odbywa się pod nadzorem ministra aktywów państwowych - powiedział Paweł Majewski, prezes PGNiG. - Spodziewamy się, że te wszystkie prace w optymistycznym wariancie mogą w połowie przyszłego roku skutkować dojściem fuzji do skutku - powiedział w rozmowie z money.pl przeprowadzonej podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu. Co to oznacza dla akcjonariuszy? - Myślę, że to będzie wymierna korzyść - odparł Majewski. - W zamian za akcje dotychczas posiadanych spółek zyskają akcje multienergetycznego koncernu, potężnego, zdywersyfikowanego, zdolnego do konkurowania na rynkach zagranicznych, zdolnego do podjęcia ogromnych inwestycji - przekonywał.