Górnicy chcą połączyć się z innymi grupami, między innymi rolnikami, i razem dokonać "oblężenia Warszawy". 2022 rok będzie rokiem górniczych strajków i protestów? - Najbardziej nas boli lekceważenie ze strony rządowej. Minister, który umawia się z nami dwu, czy trzykrotnie, nie przyjeżdża na nie lub zmienia termin. Czy najazd na Warszawę? Pewnie ostatecznie tak, tylko z innymi niezadowolonymi grupami zawodowymi, bo tych jest coraz więcej. Tak naprawdę zapadła już wstępna decyzja, że jeśli dzisiaj nie będzie porozumienia, to od 4 stycznia zostanie zablokowana wysyłka węgla do elektrowni i elektrociepłowni. Tego chcielibyśmy uniknąć, ale jesteśmy pod ścianą - powiedział w "Money. To się liczy" Rafał Jedwabny, wiceszef krajowej sekcji WZZ "Sierpień 80". Został też zapytany, czy trwają już rozmowy z AgroUnią. - Na razie nie chciałbym odpowiadać na tak zadane pytanie. Na chwilę obecną nie odpowiem - odparł Jedwabny.