- Mam nadzieję, że rząd uruchomi program restrukturyzacji górnictwa, które jest w fatalnym stanie - mówi w programie "Money. To się liczy" były minister gospodarki Janusz Steinhoff. Komentuje tym samym protesty górników, którzy od poniedziałku rozpoczęli strajk pod ziemią w kilku kopalniach w Polsce. - Odejście od węgla jest nieuchronne, a górnicy byli przez lata okłamywani przez polityków, że jest inaczej. To eksplozja populizmu - mówi Steinhoff. I dodaje, że rząd jest obecnie "w kleszczach swojej kampanii wyborczej". Były minister gospodarki zwraca uwagę, że największym wyzwaniem jest obecnie zapewnienie bytu pracownikom kopalni. - A przez wiele lat liczba osób zatrudnianych w górnictwie rosła, zamiast spadać - podkreślał.