Wicepremier Jarosław Gowin w opozycji do rządu PiS przy wprowadzaniu obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa? - To zarzut o tyle nietrafny, że inaczej to w ogóle nie należałoby rozmawiać. Po sobotniej konferencji prasowej przekazaliśmy komunikat, że oto są projekty rozporządzeń i zachęcamy do zgłaszania uwag w ramach konsultacji społecznych. Były wyznaczone też daty - powiedział w programie "Money. To się liczy" Piotr Müller, rzecznik rządu. - Konsultacje polegają na tym, że pojawiają się uwagi, a rząd może modyfikować decyzje, właśnie w ramach tych konsultacji. Więc to czynienie zarzutów z prowadzenia konsultacji społecznych. Oczywiście, zmiany czasami mogą budzić wątpliwości pewnych osób, bo coś usłyszały na konferencji, a później zmieniła się decyzja. Jednak właśnie po to są konsultacje, by - w ramach dialogu z poszczególnymi branżami - zmieniać decyzje, bo rząd nie jest nieomylny. Po to słuchamy branż, by zmieniać decyzje, jeśli jest to uzasadnione - podkreślił Müller w rozmowie z money.pl.