Po 7 tygodniach sklepy IKEA otworzyły się dla klientów. - Trzeba było zrobić coś innego i wyjść z domu - usłyszeliśmy od Polaków, którzy zdecydowali się odwiedzić sklep szwedzkiej sieci. W programie specjalnym Wirtualnej Polski sprawdzaliśmy, co dzieje się pod salonem w Jankach pod Warszawą. Klienci jednak nie decydują się na wielkie zakupy. Zazwyczaj wychodzą z kilkoma drobnymi przedmiotami, na przykład kwiatami do ogrodu. Zapewniają jednak w rozmowie z Wirtualną Polską, że pracownicy sklepu robią wszystko, żeby zapewnić klientom bezpieczeństwo. - Jest mało ludzi i wygodnie się robi zakupy - słyszymy od klientki, która chwilę wcześniej wyszła ze sklepu. - Czuję się bezpiecznie - dodaje.