Inflacja szaleje, ceny znowu idą w górę. - GUS publikuje dane za listopad, ale to będzie rzutować na ceny w grudniu. Transport wzrósł o ponad 24 proc., a to sprawia, że wszystko inne również drożeje, bo transport jest kluczowy i napędzający większość koszyka inflacyjnego. Jednak patrząc na wskaźniki, właściwie nie ma produktów, których ceny by nie rosły. Nawet odzież i ubrania, choć wzrost jest najmniejszy, ale jednak też drożeją - powiedział w programie "Newsroom" Paweł Orlikowski z redakcji money.pl. - Co do cen paliw, ze względu na tarczę antyinflacyjną i zapowiedź prezesa Orlenu Daniela Obajtka, benzyna ma potanieć do 5,80 zł za litr. Trzymamy za słowo, jeśli stacje Orlenu tak postąpią, inni też będą musieli obniżyć ceny, a nie zarabiać na wyższej marży, bo inaczej stracą klientów - dodał.