- Przedsiębiorcy podnoszą ceny za produkty i usługi, tłumacząc to inflacją. To się już dzieje – mówił w programie "Newsroom" WP Maciej Samcik, założyciel bloga subiektywnieofinansach.pl. – Jak chodzimy do sklepów, widzimy to, co się dzieje z cenami towarów i pytamy sprzedawców, dlaczego jest tak drogo, to inflacja jest dyżurną wymówką. Inflacją się dziś tłumaczy wszystko. Dowolną podwyżkę można pod to podciągnąć. To jeden z bardzo szkodliwych skutków wysokiej inflacji. Ona się w ten sposób sama napędza. My widzimy, że ona jest, ale nie potrafimy ocenić, na ile podwyżka jest sprawiedliwa i wynika ze wzrostu kosztów przedsiębiorcy, a na ile jest de facto podniesieniem marży. 15 proc. inflacji to wymarzony czas dla wszystkich, którzy chcą sobie podnieść marże. Właściciele firm sprawdzają próg bólu. Podnoszą cenę o 20 zł, jeśli widzą, że jakoś to przełknęliśmy, za tydzień jest kolejna podwyżka. My jako konsumenci musimy być na to odporni, musimy patrzeć, jak ceny rosną. Jeśli rosną podejrzanie zbyt szybko, trzeba protestować. Nie wolno promować nieuczciwych przedsiębiorców.
rozwiń