Jan Kolański: polskie produkty wymagają promocji w UE

Polskie produkty były wypromowane i znane na całym świecie , tyle , że co z nich pozostało , można sypać przykładami marek , które produkują w Polsce ale juz nie są nasze , wyśrubowane na maxa normy na granicy wytrzymałości zdrowia , od trzech lat nie kupuję w Polskich sklepach w UK . Co promować ? Badziewie ? Dobry produkt nie potrzebuje wielkiej promocji jeśli rynek nie będzie zasypany dziadostwem . Jeśli w sklepie mam produkty od dziesięciu producentów a tylko jeden dba o jakość , kupię raz czy dwa jeśli nie trafię na tego właściwego to już nie kupuję wcale . Inaczej by było gdyby było odwrotnie , dziewięciu dobrych a jeden do kitu . Może niech producenci zadbają o jakość . Niech Wedel będzie Wedlem jaki był kilkadziesiąt lat temu a nie Lotte Group , która ma tylko nazwę . Szynka Krakusa miała zastrzeżoną nazwę w USA i była synonimem luksusu , Polacy swoją jakością psuli rynek Duńczykom a dziś , marka Krakus to Chińczycy i niestety to już nie jest to samo.

Oprócz kilku, ale to dosłownie kilku produktów żywnościowych stricte polskich. Polska Republika Bananowa nie produkuje absolutnie nic własnego - polskiego.

UK to nie cała europa gościu ma racje