- Prezes Paweł Borys dysponuje takimi pieniędzmi, jakich w dyspozycji nie ma żaden minister - tak wiceszef resortu sprawiedliwości i poseł Solidarnej Polski Sebastian Kaleta odpowiada na pytanie, czy ceni prezesa PFR Pawła Borysa. Gość programu "Newsroom" mimo dalszych pytań nie chciał jednoznacznie ocenić jednego z najbliższych współpracowników premiera Mateusza Morawieckiego. Według doniesień medialnych to właśnie osoba Borysa mogła sprawić, że Solidarna Polska nie popiera reformy Otwartych Funduszy Emerytalnych. - Pieniądze z tarcz zostały rozdysponowane, ale jeszcze nie znamy efektów działania tego wsparcia. Ocena tego, czy pieniądze trafiły tam, gdzie trzeba, dopiero przed nami - zaznaczył wiceminister sprawiedliwości i jeden z najbliższych współpracowników Zbigniewa Ziobry.