- Pacjenta z podejrzeniem zakażenia koronawirusem przywieźliśmy z Nowej Soli – powiedział Maciej Klim, ratownik medyczny ze szpitala w Zielonej Górze. – Teraz naprawdę nie wiadomo, kiedy znów zadzwoni telefon i pojawią się kolejni pacjenci. To jest mężczyzna w wieku 72-lat. Przyjechał z Berlina. Kaszle, ma objawy typowo chorobowe. Członek rodziny zgłosił, że konieczne są badania. Dlatego prosimy, by się zgłaszać, nie bać się, nie bagatelizować. My nie lekceważymy żadnego przypadku. Badania są szybko wykonywane, nie ma sensu się zamartwiać. W internecie widzimy maski po 500 zł, które ludzie kupują. Ja nawet nie chcę tego komentować. To przecież nie ma sensu. Grypę mamy co roku. Myślę, że do koronawirusa trzeba będzie się tak samo przyzwyczaić. Musi tylko zniknąć ten cały szum.