- Informacje, które ujawnił prof. Przemysław Litwiniuk, członek RPP, na temat braku dostępu do analiz ekspertów NBP, porównuję z czasami, kiedy ja byłem szefem NBP - powiedział w programie "Newsroom" WP prof. Marek Belka, były premier, były szef NBP, europoseł. - Członkowie RPP chodzili, gdzie chcieli, dostawali opracowania i analizy, jakie tylko były dostępne. Ale przede wszystkim mogli dyskutować, bo podczas rozmowy często można dowiedzieć się dużo więcej niż z dokumentów. Jak słyszę o trudnościach w poruszaniu się po gmachu NBP, to dla mnie jest jakaś egzotyka. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Członek RPP mógł w każdej chwili przyjść do mojego gabinetu. Przypominam także, że za moich czasów oprócz dwudniowego posiedzenia decyzyjnego RPP było raz w miesiącu posiedzenie o charakterze seminaryjnym. Była szansa na przedyskutowanie wielu kwestii i na takie pozytywne kłótnie. Co to za dyskusja, gdy są jednakowe poglądy, prawda?