- Warszawskie wodociągi robią wszystko, żeby nam tę kontrolę uniemożliwić. Stosują kruczki prawne i przez to nie mamy tam wstępu - skarży się w programie "Money. To się liczy" prezes PGW Wody Polskie Przemysław Daca. Jak podkreśla, wodociągi powołują się na to, że w firmie prowadzone są już inne kontrole, dlatego nie mogą tam wejść jeszcze Wody Polskie. - Bardzo chętnie bym się przyjrzał temu, co się tam dzieje - powiedział Daca. I dodał, że w przypadku kolejnej awarii może dojść do katastrofy ekologicznej i zalania ściekami Wisły. - Moim zdaniem ryzyko jest bardzo duże - spuentował prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Wodnej Wody Polskie.