Z powodu pandemii koronawiursa rząd zdecydował się chronić osoby starsze - bardziej narażone na poważne negatywne skutki zakażenia COVID-19. Od połowy października znów obowiązują godziny dla seniorów w sklepach spożywczych i aptekach. Czy w przypadku tych drugich to dobry pomysł? - Apteki mają możliwość wychodzenia naprzeciw potrzebom pacjenta, który musi wykupić lek, a jest pacjentem spoza grupy 60+. W aptekach tak rygorystycznie tego nie przestrzegamy, dlatego że ważne jest zdrowie i życie pacjentów - mówiła w programie "Newsroom" Elżbieta Piotrowska-Rutkowska, prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej. - Jeśli młodszy pacjent zgłasza się do apteki z receptą, z której wynika, że musi natychmiast wykupić lek i szybko podać sobie, dziecku czy innej najbliższej osobie, to wówczas realizujemy takie recepty. Nie stwarzamy problemów - tłumaczyła.