- Rząd mógłby pomóc firmom m.in. poprzez odroczenie podatków i składek ZUS. Pracodawca ponosiłby wtedy niższe koszty miejsc pracy. Potem można pomyśleć o kredytach za przestoje. Można też pomyśleć o tym, by chorobowe było wypłacane z ZUS-u - od pierwszego dnia. Ale nie można robić tego tak, aby państwo płaciło za wszystko. Rozwiązania należy wprowadzać stopniowo - tłumaczył w programie "Money. To się liczy" dr Aleksander Łaszek, główny ekonomista FOR.