Blackouty mogą się zdarzać - nie ukrywa Jakub Wiech z energetyka24.com. - W coraz większym stopniu jesteśmy oparci na źródłach niestabilnych, niekontrolowalnych, jak energetyka wiatrowa czy słoneczna, a ostatni kryzys energetyczny pokazał, że te źródła wymagają wspomagania innymi mocami - tłumaczy. Taka sytuacja miała miejsce na przełomie sierpnia i września, kiedy na Morzu Północnym wiatr nie wiał wystarczająco, co wstrzymało generację energii z wiatraków. - Zaburzenia u naszych sąsiadów mogą łatwo odbijać się na naszej sytuacji - podkreśla Jakub Wiech. Można sobie wyobrazić sytuację, kiedy to blackout na przykład w Niemczech rozlewa się na inne kraje i następują kaskadowe wyłączenia elektrowni - dodaje. Zaznacza, że w przyszłym roku zostaną wyłączone wszystkie niemieckie elektrownie jądrowe. - Bez tej stabilnej podstawy, która odpowiada za 10-12 proc. niemieckiego miksu energetycznego, mogą się zdarzyć sytuacje, kiedy podaż energii elektrycznej może być zaburzona - uważa Wiech.