- Widzimy trend przechodzenia handlu do internetu. To jest początek kryzysu w centrach handlowych. Obniża się wartość lokali handlowych, które były drogie. Epidemia ten trend przyspiesza. Oczywiście, to kwestia renegocjacji czynszów. Ale jest też część silnych graczy, którzy deklarują, że nie wrócą po epidemii. Z drugiej strony jeśli np. sklepy wycofają się z centrów handlowych, to jaka będzie ich wartość, skoro nikt tam nie będzie chodził. To jest pytanie z kategorii, jak będzie wyglądała ekonomia po epidemii. Cieszy mnie to, że picie kawy nie przeniesie się to internetu, ale będzie realizowane w innych warunkach – mówił w "Money. To się liczy" Adam Ringer, Green Cafe Nero.