Co najmniej 7-dniowa kwarantanna dla osób wracających z krajów spoza Unii Europejskiej. Biura podróży oburzone, domagają się zmiany przepisów. - Protestujemy przede wszystkim przeciwko nagłemu wprowadzaniu zmian, bo to problem, który dotyka przedstawicieli branży turystycznej, ale też komplikuje życie klientom. Zmiany zostały ogłoszone 23 czerwca o 15:00, a weszły w życie o północy, każdy, kto przebywał za granicą, został postawiony w bardzo trudnej sytuacji. Tak szybki tryb wprowadzenia tych przepisów jest niezrozumiały - powiedział w programie "Money. To się liczy" Marcin Wujec, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Agentów Turystycznych. - Robi się to kosztem branży turystycznej, tej, która jest najbardziej dotknięta przez pandemię koronawirusa. Ledwie utrzymaliśmy swoje działalności, to się udało, olbrzymim wysiłkiem nie doszło do żadnych upadłości. Jednak takie zmiany trzeba wprowadzać po uzgodnieniach z branżą, nie nagle i bez rozmów. Oczekujemy od władz, by takie rzeczy były planowane. Akurat ten konkretny przypadek można przewidzieć i zaplanować wcześniej. Proszę się też wczuć w tych wszystkich, którzy wracają z wakacji i nie wykonują testu antygenowego i wracają do pracy, tylko do tej pracy nie wrócą, przez właśnie tak nagły tryb wprowadzania zmian - dodał.