- Na szczęście w Polsce nie ma takiej sytuacji, że w szpitalach trzeba wybierać, któremu z pacjentów podać respirator – tłumaczył w programie „Money. To się liczy” prof. Łukasz Szumowski, minister zdrowia. – Każdy polski pacjent jest i będzie leczony. Oby tak pozostało. Dlatego zakazaliśmy imprez masowych, dlatego rozważamy zamknięcie szkół i uczelni, dlatego jest policja, która kontroluje kwarantannę. Ludzie muszą zrozumieć, że to nie jest czas wolny, że nie możemy pójść do kina czy do galerii. Mamy siedzieć w domu. Jak objęty kwarantanną nie otwiera drzwi policji i nie odbiera telefonu, policja zgłasza to do GIS i może wejść siłowo. Jak osoby w domu nie będzie, bo wyszła, może otrzymać karę do 5 tys. zł. Siłowa izolacja to jedna z opcji, w Polsce miało to już miejsce. Informujemy także sąsiadów, by także kontrolowali tych, którzy są w kwarantannie. To jest kwestia odpowiedzialności obywatelskiej.