- Od 30 lat współpracowaliśmy z każdą amerykańską administracją. George Bush senior wyprowadzał nas z komunizmu, Bill Clinton wprowadzał nas do NATO, Bush junior chciał zainstalować u nas na przykład bazę rakietową, Barack Obama decydował o rozlokowaniu tutaj wojsk NATO, Donald Trump rozwija tę współpracę, oferuje umowy wojskowe i energetyczne. Z każdym następnym prezydentem będziemy współpracować, bo łączą nas interesy - mówił w specjalnym wydaniu programu Newsroom Witold Waszczykowski, były szef MSZ. - W dalszym ciągu będziemy kupować gaz i broń. Przecież nie współpracujemy z administracją, tylko z koncernami amerykańskimi, a żadna administracja nie pozwoli sobie na to, by koncerny amerykańskie ponosiły straty - tłumaczył. - Natomiast ważna jest też atmosfera. Z prezydentem Trumpem mieliśmy wspólnotę ideologiczną, a z prezydentem Bidenem może być troszeczkę więcej kłopotów. Mogą pojawić się jakieś fochy co do polskiej polityki, szczególnie wewnętrznej - dodał.