Trwa szukanie winnych podwyżek cen energii. Zawinił minister klimatu Michał Kurtyka? - Zawsze tak jest, że tego winnego się szuka. Przeczytałem, że Michał Kurtyka miał negocjować coś związanego z CO2 i miałby być temu winny. Moim zdaniem to absurdalne. Nie widzę żadnej winy akurat tego ministra, w tej sytuacji. Równie dobrze moglibyśmy go obwinić o wzrost cen energii elektrycznej w Hiszpanii, Portugalii czy Wielkiej Brytanii - powiedział w programie "Money. To się liczy" Bartłomiej Derski, wysokienapiecie.pl. - Dzisiaj paradoksalnie Polska ma rekordowo wysokie ceny energii, a po raz pierwszy od dawna jesteśmy eksporterem energii. To nie my kupujemy tańszą energię z Niemiec czy Litwy, tylko my ją eksportujemy do Niemiec, Litwy, a nawet Szwecji - dodał Jak podkreślił, podwyżki cen energii wynikają z polityki odchodzenia od węgla i handlu prawami do emisji CO2, a także zbyt luźnej polityki fiskalnej banków, przez co gigantyczne pieniądze są wtłaczane na rynki finansowe i lokowane w nieruchomości, kryptowaluty, surowce i papiery wartościowe.