Resort finansów chce zlikwidować bramki na autostradach. Jak mówi w programie "Money. To się liczy" już w przyszłym roku może dojść do prawdziwej rewolucji na drogach płatnych w Polsce. W pierwszym kwartale szlabany znikną dla ciężarówek, a do końca roku - dla samochodów osobowych. Problem jednak polega na tym, że dotyczy to póki co tylko drogach należących do Skarbu Państwa. - Mowa tu o autostradzie A2 Stryków-Konin oraz A4 Sośnica-Kraków - zdradził Przemysław Koch z Ministerstwa Finansów. Resort ma jednak plan, by do systemu włączyć również innych koncesjonariuszy, czyli te firmy, które zarządzają drogami płatnymi w całej Polsce. - Tak projektujemy przepisy, by bramki zniknęły również na tych odcinkach, które są w rękach prywatnych - stwierdził gość programu "Money. To się liczy".