Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Patrycjusz Wyżga
Patrycjusz Wyżga
|

"Mocny argument". Ekspert mówi, jaka może być linia obrony prezesa Adama Glapińskiego

Wniosek o postawienie prezesa NBP Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu zostanie złożony do świąt - poinformował szef klubu KO Zbigniew Konwiński. Czy prezes NBP faktycznie powinien stanąć przed Trybunałem? - To nie jest proste pytanie i nie ma prostej odpowiedzi. Stawianie szefa banku centralnego przed Trybunałem to jest precedens i sytuacja nadzwyczajna - powiedział w programie "Newsroom" WP prof. Witold Orłowski z Akademii Finansów i Biznesu Vistula. - Sformułowano we wniosku osiem zarzutów, spośród których większość nie powinna być formułowana. To że prezes sobie wypłacał premie kwartalne, to jest niegospodarność, być może pasuje tu zarzut prokuratorski, ale to można zrobić po zakończeniu kadencji. To są poważne zarzuty, ale one nie są powodem do odwołania prezesa banku centralnego. Natomiast są we wniosku dwa fundamentalne zarzuty: jeden, z którym się nie zgadzam oraz jeden, z którym się zgadzam. Jest zarzut nr 1, który piszący uznali za najważniejszy. On mówi o tym, że NBP pomógł sfinansować deficyt budżetowy poprzez skup obligacji. To faktycznie miało miejsce, ale jest kilka „ale”. Mieliśmy sytuacje nadzwyczajną: pandemię, która wstrzymała gospodarkę. Prezes Glapiński może uważać, że to upoważniło go do działań, które w normalnych warunkach nie byłyby podejmowane. I tu wielu ekonomistów się z nim zgodzi. Konstytucja mówi: NBP nie może finansować deficytu, ale nie wiem, czy byłby jakikolwiek inny bank centralny, który nie zrobiłby tego, co zrobił NBP w roku 2020. Czyli mówimy tu o pewnych działaniach banku centralnego, które na świecie są standardem. I tak będą mówić prawnicy Adama Glapińskiego, bo to jest mocny argument. We wniosku na ostatnim miejscu jest zarzut najpoważniejszy, który mówi o złamaniu polityczności. Prezes NBP nie ma prawa prowadzić działalności politycznej - tak mówi Konstytucja. I tu jest oskarżenie o fundamentalne złamanie prawa. To może być powodem odwołania. Pamiętamy prezesa jeżdżącego na zebrania PiS na ul. Nowogrodzką. Wspomagał propagandowo rząd. I za ten punkt powinien stanąć przed Trybunałem. Ale czy prawnicy uznają, że dowody na to, że złamał apolityczność, są wystarczające - tego nie wiem - stwierdził ekspert.
rozwiń
KOMENTARZE
(36)
WYRÓŻNIONE
Zgred
8 miesięcy temu
Apolityczni szefowie Banku Centralnego: Balcerowicz, Gronkiewicz-Walz, Belka. Wszystko na temat.
5555
8 miesięcy temu
Głupota rządzących idzie w parze z głupotą wyborców
plichow
8 miesięcy temu
Gronkiewicz Walz też była prezesem NBP a niech mi ktoś przypomni z jakiej partii ona się wywodzi? A Kołodko? Też bezpartyjny? Ludzie Tusk robi to wszystko aby przykryć wymiany na swoich, przykryć to, że kłamał w kampanii...
NAJNOWSZE KOMENTARZE (36)
GOŚĆ2
6 miesięcy temu
NIC MU NIE ZROBIĄ, RĘKA RĘKĘ MYJE
Prezent
7 miesięcy temu
Don Aldowi chodziło jedynie o zemstę na Polakach i o dostęp do koryta. I to się właśnie dokonuje. Na początek zwiększył deficyt budżetowy o blisko 30 mld a także wyemitował puste obligacje o wartości 40 mld które przekazał UE a Polacy będą to spłacać a następnie podniósł wiele podatków a będzie podnoszonych o wiele więcej. Koryto, które już osiągnęło wielkość Bałtyku, ciągle jest powiększane. Morawiecki - 15 ministerstw i 1,3 mld na ich utrzymanie , Tusk - 27 ministerstw i 3,4 mld na ich utrzymanie. Miały być konkursy na stanowiska a tysiące stanowisk w spółkach, zarządach obsadzane po ciotkowatości ludźmi bez podstawowej wiedzy i od razu dwa razy wyższe dla nich pensje.
Robert
7 miesięcy temu
W latach 2007-2015 wyprowadzono z budżetu 270 mld zł i nikt za to nie odpowiedział, dlaczego jeszcze raz nie spróbować wyprowadzając pieniądze poza budżet. Za niegospodarność urzędniczą nikt nie poniesie odpowiedzialności tylko z czego państwo będzie spłacało pożyczki z KPO. Miało wpłynąć 27 mld a wpłynęło 16 z tego 10 mld to pożyczki. Niech się młody narybek cieszy, że będzie spłacał długi PO. Wystarczy pograć na emocjach, a bezmyślni studenci i przedsiębiorcy łykają wszystko jak tlen mając z ich obietnic figę z makiem.
Oby jak najsz...
7 miesięcy temu
brak wizji, pomysłu na rozwój Polski, niegospodarność, bezczelne łamanie prawa, chaos prawny, nietrafione decyzje w zarządzeniu państwem, drożyzna, wzrost bezrobocia, nie uzasadniona uległość wobec UE - oto wizytówka obecnego rządu. Mam nadzieję, że "rząd 13 grudnia" nie dotrwa do końca kadencji, dla dobra Polski i Polaków !
Wacław
7 miesięcy temu
Śmieszne jest, gdy niektórzy opiniodawcy, dodając swoje minusy, chcą wyprzeć z pamięci ewidentną hańbę tuskowego *resetu* z Putinem. Z główki próbujcie wypierać, ale z historii nie wyprzecie! Tak było. Wasz Tusk to ewidentny krętacz, żeby nie powiedzieć znacznie gorzej. (a należałoby!!!).
...
Następna strona