- Mamy ponad 73 tys. wniosków już złożonych od września ubiegłego roku, a więc program cieszy się szaloną popularnością - powiedział Piotr Woźny, prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Z analizy wniosków wynika, że przeciętna wielkość instalacji domowej, która jest dofinansowywana, to 5,6 kW. Koszt budowy takiej instalacji to ok. 25 tys. zł, z czego 5 tys. refundowane jest w programie Mój prąd. - Mikroinstalacja może być również rozliczona w ramach podatku dochodowego od osób fizycznych, po odjęciu kwoty dotacji, którą się otrzymało - dodał. - Po złożeniu tych wszystkich instrumentów wsparcia są to inwestycje, które zwracają się w ciągu 5-6 lat - uważa. Zapytany o fotowoltaikę na balkonie, odpowiedział: - Gdybym powiedział, że wyobraźnia projektodawców programu sięgała tak daleko, jak instalowanie fotowoltaiki na balkonach domów wielorodzinnych, to bym skłamał. Czegoś takiego nie przewidywaliśmy. W Narodowym Funduszu jeszcze się z tym przypadkiem nie zderzyliśmy - powiedział.