Odmrażanie gospodarki omija muzyków, wciąż nie mogą grać koncertów. - Ja bym rządu nie winił. Jest milion powodów, by mówić o tym rządzie nieciekawie, jednak na to staram się patrzeć jak człowiek rozumny. Z tego rodzaju zarazą nie mieliśmy jeszcze do czynienia - powiedział w programie "Money. To się liczy" Zbigniew Hołdys. - Wakacje to okres żniw koncertowych, mnóstwo koncertów plenerowych i nagle staje cały przemysł. Ludzie wzięli kredyty, zaplanowali sobie życie i nie mogą się z tego wywiązać. Oczywiście nikt się nad nimi nie lituje. Słyszę głosy kolegów, to nie są tylko zespoły. To cała ekipa techniczna, transport. Ci ludzie też czekają na te letnie żniwa - dodał.