- Sygnały Solidarnej Polski i Zbigniewa Ziobry, mówiące o tym, że PiS nie konsultował złożonego poselskiego projektu ustawy dotyczącego zabetonowania władz spółek, mogą świadczyć o tym, że pewnie ponegocjować jakieś dodatkowe miejsce w rządzie. Takie sytuacje są dla polityków okazją, by w koalicjach coś dla siebie ugrać - powiedział w programie "Newsroom" WP Krzysztof Izdebski, prawnik, Open Spending EU Coalition. – Tu jednak jest też wiele hipotez na temat tego, jak dużym poparciem cieszy się ten projekt w samym PiS. Jest zgłoszony jako projekt poselski. Ominięcie etapu rządowego świadczy o tym, że nie było konsultacji międzyresortowych w tej sprawie. Gdyby były, być może nie udałoby się tak szybko wyjść z tym projektem. Być może nawet pojawiłaby się opinia, że szkodzi on środowisku Zjednoczonej Prawicy. Bo to nie tylko PiS i Solidarna Polska. Wewnątrz PiS są różne frakcje i różne opinie. To wszystko sprawia wrażenie histerii przedwyborczej. na jednym posiedzeniu Sejmu wpada poselski projekt spółek, do tego lex Czarnek i abolicja za to, że łamane było prawo przez samorządowców przy wyborach kopertowych. Jest wrażenie pewnej nerwowości.
rozwiń