Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Nie chcesz wypełnić spisu? Zobacz, co ci grozi

- Statystyka publiczna ma daleko idące uprawnienia w kontekście RODO - mówi w programie "Money. To się liczy" dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Odpowiada w ten sposób na argumenty wielu Polaków, którzy nie zamierzają brać udziału w spisie powszechny, "bo RODO". Jak tłumaczy szef Urzędu, spis powszechny jest de facto wyłączony spod RODO. Taki argument więc nie ma szans się obronić. Jeśli mimo to obywatel nie wypełni swojego obowiązku i nie weźmie udziału w spisie, grozi mu odpowiedzialność karna. - Sprawa może być skierowana do sądu, a ten może wyznaczyć grzywnę nawet do 5 tysięcy złotych - mówi Rozkrut. Apeluje jednocześnie do Polaków, by jednak się spisali, bo dane zebrane w ten sposób pomogą państwu lepiej odpowiadać na potrzeby obywateli. Na przykład pod kątem programów mieszkaniowych czy innych mechanizmów wsparcia.

prawo
wideo
255
Podziel się:
KOMENTARZE
(255)
WYRÓŻNIONE
emeryt+80
4 lata temu
Dbalosc o przyszlosc narodu idea spisu! Jeszcze tak pokretnych bzdur nie czytalem. Wy dbacie tylko o siebie a narod macie w czterech literach. Wiecej zgonow staruchow , wiecej kasy na kupno samochodow i pensje dla rodzinki. Rzad pasibrzuchow , ktory narod ma za durniow a konstytucje w zamrazarce.
Waldemar.
4 lata temu
"spis powszechny jest de facto wyłączony spod RODO" de facto żądam wskazania konkretnych przepisów wyłączających szanowny prezesie. Bez tej informacji pańskie dywagację to jak pierdnięcie komara. Od 3 tygodni czekam na odpowiedź GUS w tej sprawie. Może jak nie masz pan odwagi odpowiedzieć indywidualnie to odpowiesz pan publicznie.
Vcccc
4 lata temu
Przecież mają wszystko w swoich urzędach, ZUS skarbowym itd
NAJNOWSZE KOMENTARZE (255)
jaka
4 lata temu
Chcą naszego dobra...więc ukrywajcie swoje dobra, bo ich już szukają.
yuio
4 lata temu
Czy jak podam w spisie, że gnieździmy się trzypokoleniową rodziną w 8 osób, w trzech izbach bez łazienki i z wygódką na podwórzu, to prezes GUS zrobi nam dobudówkę i podłączenie wod-kan?
logika
4 lata temu
Mogą mi skoczyć i obtoczyć! Nie ma obowiązku posiadania komputera i dostępu do internetu, więc ta opcja odpada w przedbiegach. Nie ma możliwości dokonania spisu przez telefon, bo prywatna sieć komórkowa nie może przekazywać danych swoich abonentów innej instytucji, bo to grozi firmie wielomilionowymi karami na poczet odszkodowań. Ta opcja też pada. Spis papierowy poprzez wizyty domowe również jest niemożliwy, bo nie mam obowiązku być w domu non stop. Mogę równie dobrze być poza granicami kraju przez najbliższe kilka miesięcy, o czym nikogo nie muszę informować i nikt o tym nie musi wiedzieć z chwilą bezpaszportowych wyjazdów. Ten spis jest tylko po to żeby kilku "derektorów" mogło legalnie przyznać sobie premie!
walimnieto
4 lata temu
Na pytanie ze spisu "gdzie mieszkam" ciśnie się na usta tylko jedna odpowiedź "w DUDZIE"!!!!! Nikogo, kompletnie nikogo nie obchodzi nie obchodzi to czy z całą rodziną mamy co jeść, gdzie spać, za co żyć. Nikt nie przychodzi z pomocą, gdy ta jest niezbędna. Państwo natomiast raz na dziesięć lat musi wiedzieć, czy miejsce, w którym mieszkam jest moją własnością i czy ktoś z moich bliskich nie wyjechał czasem za granicę, a jak tak, to kiedy i czy ma zamiar wrócić. Za uja pana nie odpowiem na żadne pytanie! Jak mnie zmuszą wizją kar i sądów to będę kłamać ile tylko się da! PS. Jedna z odpowiedzi będzie, że dom, w którym mieszkam kupiony został z pieniędzy odłożonych z prywatnej działalności, którą jest nierząd.
franz
4 lata temu
"bo dane zebrane w ten sposób pomogą państwu lepiej odpowiadać na potrzeby obywateli", ... a jakich obywateli, a konkretnie czyich bo nie Polski? I jakie potrzeby? bo nie Polaków, których macie gdzieś...?
...
Następna strona