Klasyczne, czyli niewiele warte i bardzo mało efektywne oraz drogie w eksploatacji oczyszczalnie ścieków bardzo boją się tzw. nawalnych opadów deszczu, które w sporej ilości przedostają się do kanalizacji tzw. sanitarnej (nie mylić proszę z zupełnie niezależną kanalizacją burzową czy inaczej deszczową) i wtedy operatorzy klasycznych mało wydajnych oczyszczalni zamykają oczyszczalnie i kierują wszystkie ścieki wraz z deszczówką bezpośrednio do rzek bez oczyszczania. Tzw. sekcyjne oczyszczalnie biologiczne (niby trochę bardziej nowoczesne) robią to samo - zrzucają bezpośrednio do rzek, bo mają konkretne czasowe cykle oczyszczania przy stałej objętości. Tak więc aby jedne czy drugie rodzaje oczyszczalni się nie zniszczyły nadmiernie dostarczonymi płynami (w tym wypadku deszczówką) to blokują oczyszczalnie i zrzucają ścieki z deszczówką bez oczyszczania do rzek. DLATEGO W WIĘKSZOŚCI OCZYSZCZALNI PRZESZKADZA DESZCZÓWKA !!!!!!!!!!! Są wprawdzie bardzo nowoczesne i super tanie w eksploatacji opatentowane na cały świat polskie oczyszczalnie, ale gminy czy miasta nie chcą ich budować bo ich eksploatacja jest od 10 do 20 razy tańsza od dotychczas używanych i nie można podczas eksploatacji z bardzo małych kosztów czegoś dla siebie ukręcić (wpuścić na lewo w koszty). W Polsce, jak dotąd działa tych bardzo efektywnych i super tanich, które oczyszczają ścieki do poziomu wody pitnej, jest tylko sześć. Niskie koszty zwykłych oczyszczalni to najczęściej około 5-6 PLN za 1 m3 ścieków. W niektórych gminach w Polsce mieszkańcy płacą 12, a nawet ponad 18 PLN za oczyszczenie 1 m3, a w tych bardzo efektywnych polskich nowoczesnych oczyszczalniach koszty oczyszczenia są od 0,25 do 0,50 PLN za 1m3.
Trzeba pamiętać, że przepełnienie kanalizacji sanitarnej którą spływają ścieki komunalne wodą deszczową może łatwo doprowadzić do skażenia fekaliami ulic miast gdy woda deszczowa przepełni rury kanalizacyjne. Jest to straszne zagrożenie epidemiologiczne.
TAK WIĘC DESZCZÓWKA BARDZO PRZESZKADZA W ZWYKŁEJ KANALIZACJI SANITARNEJ