Wielu Polaków wciąż dysponuje książeczkami mieszkaniowymi sprzed lat. Dziś co prawda nie są one warte tyle, co kiedyś, ale wciąż można dzięki nim wypłacić spore pieniądze. - Poszerzamy możliwość wykorzystania tego, co mamy na książeczkach mieszkaniowych. Na przykład w kontekście inwestycji remontowych - mówi w programie "Money. To się liczy" wiceminister rozwoju Robert Nowicki. Jak zdradził, średnio Polacy mają na takiej książeczce zgromadzone około 9 tys. zł. - To nie jest może impuls do zakupu nowego mieszkania, ale już może być przyczynkiem do przeprowadzenia remontu lub innej inwestycji - podkreśla gość programu "Money. To się liczy".