- Nowe dokumenty będą działały dokładnie na tej samej zasadzie, co karty płatnicze, które umożliwiają transakcje zbliżeniowe - tłumaczył w programie "Money. To się liczy" Karol Manys z Ministerstwa Cyfryzacji. Jak wyjaśniał, nowe dowody przydadzą się na przykład przy wizycie w banku. Taki dokument daje stuprocentową pewność, że nikt się pod nas nie podszyje. - To rozwiązanie jest tak naprawdę dużo bezpieczniejsze niż dowody, których używamy teraz - zapewnił.