Przedsiębiorcy są rozczarowani, uważają, że trudno mówić o odmrażaniu gospodarki, gdy otwiera się lasy, parki i kościoły oraz nieco luzuje obostrzenia w sklepach. - W drugim etapie już będziemy mieli więcej elementów, a ten pierwszy etap jest dla Polaków, by odetchnęli świeżym powietrzem. Pamiętajmy, że jesteśmy jeszcze na wczesnym etapie epidemii - powiedział w programie specjalnym WP minister zdrowia Łukasz Szumowski. - Ten pierwszy etap, który pozwoli Polakom trochę podreperować zdrowie psychiczne, wziąć ten głębszy oddech i przyzwyczajać się do reżimu sanitarnego, chodzenia w maseczkach. Wtedy będziemy mogli uruchomić konkretne obszary gospodarki - dodał. Był też pytany, kiedy otwarte zostaną choćby salony fryzjerskie. - To nie tylko fryzjerzy i kosmetyczki, to również ludzie, którzy prowadzą działalność związaną z eventami, aktorzy, ludzie kultury, prowadzące zajęcia sportowe. Grup jest bardzo dużo, na dzień dzisiejszy nie jest możliwe, by te grupy uwolnić. Pomiędzy etapami minie od jednego do trzech tygodni, więc najwcześniej za 4 tygodnie, ale podawanie dat byłoby nieodpowiedzialne - podkreślił Szumowski.