Szpitale wytwarzają obecnie tysiące ton odpadów medycznych, to ogromny problem dla firm, które zajmują się ich transportem i utylizacją, a właściwie ryzyko dla ich pracowników. - Od dłuższego czasu próbujemy zaszczepić naszych pracowników. Przede wszystkim pracowników instalacji (spalarni - przyp.) oraz kierowców, którzy codziennie mają kontakt ze szpitalami. Mają kontakt z odpadami covidowymi. Zaszczepić pracowników udało nam się wyłącznie w woj. śląskim, w każdym innym regionie dostaliśmy informację, że nasi pracownicy nie należą do pacjentów z grupy "zero" - powiedział w programie "Money. To się liczy" Paweł Gunciarz, członek zarządu REMONDIS Medison. - Nie ma jednej osoby decyzyjnej, dlatego odbijamy się od drzwi do drzwi, a pracownicy nadal nie są zaszczepieni. Nie mówię tylko o pracownikach naszej firmy, ale o wszystkich pracownikach, którzy zajmują się przetwarzaniem odpadów - dodał.