- To są zupełnie inne transakcje. Łączy je tylko to, że podmiot kupujący był notowany na Giełdzie Papierów Wartościowych - mówi prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Tomasz Chróstny. Gość programu "Newsroom" tłumaczy w ten sposób zupełnie odmienne decyzje, które wydał w sprawie przejęcia Polska Press przez Orlen oraz kupna Eurozetu przez Agorę. W pierwszym przypadku prezes UOKiK problemu nie widział, w drugim już tak. M.in. na tę niekonsekwencję zwrócił uwagę Rzecznik Praw Obywatelskich, który w ten sposób argumentował swoją skargę do sądu ws. przejęcia Polska Press. W ubiegłym tygodniu sąd przyznał mu rację. Chróstny tłumaczył, że w przypadku Agory kupujący jest już obecny na rynku radiowym. Orlen zaś na rynku prasowym obecny dotychczas nie był. Stąd różnica w werdykcie szefa UOKiK.