- Sytuację przedsiębiorców w Orzyszu faktycznie poprawiają stacjonujący tu żołnierze wojsk NATO - powiedział w programie "Newsroom" WP Zbigniew Włodkowski, burmistrz Orzysza. – Od dziesiątków lat jesteśmy miastem garnizonowym. Współpraca z lokalnymi jednostkami doskonale się układa. Mamy dużo imprez związanych z militariami, cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Wojsko jest tu wszędzie. W dzień ćwiczą, popołudniami restauracje zapełniają się żołnierzami i widać ich na mieście. Oferta hoteli i gastronomii jest w związku z tym międzynarodowa. Tak jest od lat, bo chcemy, by żołnierze, którzy przyjeżdżają, dobrze się u nas czuli. Mieszkańcy bardzo pozytywnie reagują na mundury rozmaitych formacji. Orzysz bardzo na tym korzysta: cała branża usługowa, sieci sklepów. Widać też duży ruch sprzętu wojskowego, który jest formą atrakcji turystycznej. Ludzie chętnie fotografują się z żołnierzami.