- Czas pracy nie ma żadnego znaczenia, jeśli chodzi o wydajność pracowników. Szczególnie w biurach - mówi w programie "Money. To Się Liczy" kandydat na prezydenta Waldemar Witkowski. Jak przyznaje, w swojej firmie od dawna wprowadził 7-godzinny dzień pracy. Zdarzają się też dni pod koniec tygodnia, że pracownicy kończą nawet wcześniej. - Wydajność nie spadła, a wręcz wzrosła - zapewnia Witkowski. Kandydat na prezydenta podkreśla, że takie podejście można stosować nie tylko w biurach, ale również w przypadku pracowników handlu. - Proszę zauważyć, że jeśli sklep jest otwarty przez 12 godzin, to łatwiej to podzielić na dwie 6-godzinne zmiany - zauważa Waldemar Witkowski. Gość programu "Money. To Się Liczy" podkreśla, że szacunek dla pracowników to podstawa rozwoju gospodarczego Polski i świata.