W ostatnich dniach o marce Apart było głośno za sprawą reklamy świątecznej krytykowanej za zbyt bajkowy nastrój. Okazuje się, że zamknięcie galerii handlowych przez ostatnie tygodnie spowodowało spore problemy dla firmy. 28 listopada galerie handlowe zostaną ponownie otwarte. - Oczekujemy tego dnia z wielkim wytęsknieniem. Będzie to dzień, w którym ponad 2 tys. pracowników wróci do ponad 200 salonów i zacznie sprzedawać nasze wyroby. Teraz będziemy się starać zakopać dziurę powstałą przez 3 tygodnie zamknięcia salonów, to jest najważniejsze - powiedział w programie "Money. To się liczy" Michał Stawecki, dyrektor marketingu sieci jubilerskiej Apart. - Żeby zobrazować skalę, listopad i grudzień to około 1/3 naszych rocznych przychodów. Zamknięcie sieci jubilerskiej teraz oznacza, że nie jesteśmy do tyłu o 1/12, czyli o jeden miesiąc, a dużo więcej. Tej dziury zakopać się nie da, ale można ją minimalizować. Przy obecnych obostrzeniach w jednym salonie jednocześnie będzie mogło być znacznie mniej klientów, bo będzie to jedna osoba na 15 metrów kwadratowych. Cieszy nas to, że mamy sporo dużych powierzchniowo salonów, więc będziemy mogli osiągać obrót zbliżony do normalnie funkcjonujących salonów, a liczba personelu sprawi, że transakcje będą odbywały się sprawnie i bezpiecznie - dodał.