Bon turystyczny pomógł branży hotelarskiej? - To zbyt mała kwota, jest wydawana nie tylko w hotelach. Nie oceniam tego negatywnie, ale tak naprawdę odpalenie bonu na wakacje to było zmarnowanie pieniędzy. To był bardziej program socjalny, obniżyło koszty turystom, którzy i tak przyjeżdżają w wakacje. Dodatkowe pieniądze do hoteli nie napłynęły, tylko płatności były inaczej realizowane - powiedział w programie "Money. To się liczy" Jan Wróblewski, współwłaściciel Zdrojowa Invest & Hotels. - W wakacje bon nie ma żadnego sensu, ma sens poza wakacjami, a poza wakacjami było promowane niekorzystanie z bonu i powstrzymywanie się od wyjazdów. Uważam, że jest to nielogiczne. Oczekujemy natychmiastowego otwarcia w 100 proc. Dlaczego jest tak, że salony fryzjerskie działają, a spa w hotelach nie mogą działać. Skąd jest limit 50 proc.? Nie ma żadnego uzasadnienia medycznego. Dlaczego 50 proc., a nie 80 czy 25? To z palca wzięte liczby, po prostu bez sensu - dodał.