- Jesteśmy gotowi na otwarcie, trwają ostatnie prace porządkowe – powiedziała w programie "Newsroom WP" Justyna Kosmala, właścicielka Bistro Charlotte i Baru Wozownia w Warszawie. - Goście dzwonią, pytają, chcą rezerwować miejsca. W Wozowni mieliśmy pełne obłożenie już po kilku godzinach od decyzji rządu. To było bardzo przyjemne. Widać, że ludzie bardzo czekają na to otwarcie, są zmęczeni, są spragnieni życia towarzyskiego, spotkań. Mam nadzieję, że ten entuzjazm zostanie z nami na dłużej, nie tylko w ten weekend, kiedy ogródki w końcu ruszają. Jesteśmy bardzo szczęśliwy, ostatnie pół roku było dla nas bardzo trudne, mamy nadzieję na odbicie i dobry czas.