- Musimy mieć świadomość, że dla Polski normalny poziom stóp procentowych, przy ustabilizowanej inflacji na poziomie 2,5 proc. to jest ok. 2,5 proc. To jest normalna, zdrowa sytuacja. A jeżeli mówimy, że chcemy walczyć z podwyższoną inflacją, to stopy też muszą być wyższe – powiedział w programie „Money. To się Liczy” prezes PFR Paweł Borys. – Dzisiaj rynek zakłada, że stopy w perspektywie 6 miesięcy będą blisko 4 proc. – Mam nadzieję, że banki centralne na świecie zrozumieją w końcu, że inflacja jest problemem i zaczną stopy procentowe podnosić. To spowoduje spadek cen surowców i przyniesie spowolnienie gospodarcze – dodał. – Wzrost gospodarczy będzie przez to nieco mniejszy, ale w Polsce nadal powinien mieścić się w przedziale 3,5 – 4 proc.