Pielęgniarki i położne są u kresu sił, zapowiadają strajk. - Wspieramy wszystkich pracowników, którzy pracują w szpitalach jednoimiennych oraz na oddziałach przy zakażonych koronawirusem. Napisałem do premiera Morawieckiego pismo z prośbą, by nie dzielił pracowników na lepszych i gorszych. Skoro ma być wyższy dodatek dla lekarzy i pielęgniarek, ale nie ma dla salowych, sanitariuszek i innych pracowników, to my, jako "Solidarność" tego kompletnie nie rozumiemy - powiedział w programie "Newsroom" Piotr Duda, szef NSZZ "Solidarność". - Nie dość, że salowe na co dzień zarabiają najmniej, to jeszcze im się dodatek nie należy. Chcemy, by minister zdrowia zmienił zdanie. Mam nadzieję, że rząd i premier Morawiecki nie będą dzielić pracowników na lepszych i gorszych. Wywołuje się "Solidarność" do dialogu, a nie ma odpowiedzi na normalne, urzędowe pisma otwarte do ministra Niedzielskiego czy premiera Morawieckiego. Mam nadzieję, że ktoś nam wreszcie odpowie - dodał.